niedziela, 4 maja 2014

Udost.?

Przyszła majówka, postanowiłam podzielić się zdjęciami, a tymczasem przyszło również kilka wiadomości do Lets FIT Together i zdjęcia poczekają na kolejny post, zaś ja tu jestem zmuszona wyrazić swoje skromne zdanie. Temat? Jak w tytule. Wypowiadałam się o tym wielokrotnie na fejsbuczkowym forum, ale to umyka gdzieś tam w cyberprzestrzeni, więc rozwijam temat tu - nie zginie, a będę mogła go wyciągać na światło dzienne od czasu do czasu.

W świecie społecznościówek liczba like'ów i followerów do rzecz dla danej strony kluczowa. Tak uczą wszelkie poradniki marketingu społecznościowego, wieści z Newsletterów PR-owych i innych cudów obeznanych w temacie. Nie śmiem się z tym sprzeczać.

Dla mnie każdy "like", jaki dostaję na facebooku, każdy komentarz zostawiony na blogu, każdy kolejny obserwator, jest powodem do radości i pewnej dumy. Oto ktoś zechciał mi zaufać, uważa, że mam coś wartościowego do przekazania i chce podążać ze mną fit-ścieżką. Za każdy wyraz sympatii i zaufania szalenie dziękuję - bo dzięki Wam chce mi się dalej działać :) Lowja :)

W miarę jednak, jak rośnie ilość czytelników, rośnie tez ilość wiadomości, w których nowo powstałe strony proszą o udostępnienie. Ba! strony mające po parę tysięcy lików piszą z prośbą o udostępnienie kusząc "mi się opłaci i Tobie też". Po czym wchodzę na stronę, a tam albo poziom, do którego się trzeba schylić, albo same obrazki wrzucane w ilości hurtowej i zero treści, albo w ogóle nie wiadomo co. Zgroza mnie tez ogarnia, bo zdarza się, ze na stronach, które dotąd lubiłam widzę pod "udost?" odpowiedź "ok, ale Ty najpierw". Serio? Aż tak bardzo zależy Wam na klikalności..? Bo moim zdaniem dobry blog lub fanpejdż jednak broni się treścią. Nie ilość, a jakość, prawda?


Udostępniając taką stronę moim czytelnikom, niejako się pod nią podpisuję... i dlatego chcę po raz kolejny podkreślić, że nie wchodzę w takie układy. Idąc jednak za tropem Maćka, o którym będzie i niżej, chciałabym udostępnić Wam kilka fanpejdży, na które naprawdę lubię zaglądać. Listę blogów macie na dole mojego, z prawej strony - więc siłą rzeczy, je również polecam. Część z fanpejdżowiczy również blogi posiada, ale nie każdy - jednak bez względu  na stan blogoposiadania potrafią nieźle zmotywować. To są ludzie, którzy mnie motywują, inspirują, których darzę sympatią i polecam z całego serca. Trochę ich jest :) Od razu zaznaczam, że
a) kolejność jest przypadkowa,
b) to, że jakiegoś fanpejdża tu nie ma nie oznacza, że go nie lubię, nie cenię bądź nie oglądam. Może być, że po prostu obserwuję go dopiero od niedawna? Albo nie zdążyłam jeszcze odwiedzić? Jeśli tak, zaproś mnie do siebie - to traktuję z sympatią i nie odmawiam :)


Przedstawiam Wam, z prawdziwą przyjemnością, moich fi-najulubieńszych :)




La vida es mentolada
Miętóweczka to zapalona rowerzystka, która codziennie uczy nas, że lato to stan umysłu a na siłowni trenejro może przyprawić o lekkie palpitacje ;) Dowód na to, jak pięknie zmienia się ciało i życie, jeśli nawrócić je na właściwą ścieżkę :)




Fitness Wiecznej Optymistki
Ostatnimi czasy robi masę, ale jest ku temu szczytny cel - rośnie nam u niej nowy członek fit-społeczności. Wulkan dobrej energii z zaraźliwą głupawką ;) Pokazuje, że dobry humor można mieć zawsze, i że ciąża to nie choroba - też może być fit :)




Keep FIT in style
Piękna autorka wielu świetnych zdjęć. Niewiele znajdziecie tu motywujących zdjęć z sieci, znacznie więcej tych, przestawiających autorkę i jej zdrowy tryb życia. Wiele motywacji i dobrych rad - wszystko fit i stylowo :)



Kraina Body&Mind

Monika to Bodymindowe guru naszej społeczności. To od niej nauczyłam się, że czasem ciału potrzebna jest też nutka wyciszenia i dobrego balansu, nie zawsze trzeba robić trening, który wstrząsa naszym światem - bo o dziwo, spokojne, wyważone ruchy też mogą nieźle dać w kość. Ostatnio - gwiazda Bydgoskiej prasy, a to wszystko w imię jedności ducha i ciała :) No i robi taaaaaaaakie wypasione śniadania :)




 Paula-fit
Tak naprawdę, to ją hejtuję, bo oprócz pięknego, szczupłego, wysportowanego brzucha, posiada jeszcze urodę godną pozazdroszczenia. Dużo wiedzy i żywy dowód na to, że trening siłowy nie oznacza pakerki, a fajną, smukłą sylwetkę.




No Excuses
Moją uwagę zwróciła mądrymi komentarzami i  tym, że w jej planie treningowym znalazło się P90X - już wtedy zrozumiałam, że mamy do czynienia z twardą zawodniczką. Potem pokazała swoje mięśnie brzucha, przyznając się przy okazji do posiadania potomstwa. Szczęka opadła mi do podłogi. Tłumaczy się co prawda, że "dziecko już "duże", więc miałam sporo czasu na robienie kaloryfera", ale kaman. Moje dziecko jest jeszcze przed poczęciem, a kaloryfera nie ma ;) RESPECT!



Kefir, Grejpfrut i Banany
Wchodząc na kefirowy fanpejdż człowiek od razu zdaje sobie sprawę z dwóch rzeczy. Po pierwsze: aż tu emanuje dobrą energią :) Po drugie: uświadamiasz sobie, jak bardzo ograniczone są Twoje zdolności kulinarne, bo Kefir swoją kreatywnością rozwala system :D




 Bieganie jest fajne
Przyszedł, pokazał zamaskowaną twarz, stwierdził, że bieganie jest fajne (bo jest!) i postanowił nam o tym od czasu do czasu przypominać. Ostatnio zmagał się z kontuzją, więc trzymamy kciuki, by wrócił do zdrowia! :)




Moja przemiana
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł jeszcze Maćka nie znać, ale jeśli do niego nie dotarliście, to teraz macie szansę. Indoor Cyklista, sezonowy oczyszczacz, co dzień rzuca nam jakieś mądre zdanie, a ostatnio na wybiegi zaczął zabierać piękną małżonkę (choć podejrzewam, że to małżonka postanowiła przypilnować, żeby fanki zanadto się nie kręciły ;) ). Od czasu do czasu nuci nam stare przeboje :) I to od niego bezczelnie zerżnęłam pomysł wyliczenia moich "najów" z krótkim opisem :)




Marta Makless- Trener Osobisty
Trenerka ze Śląska, mała ciałem, wielka duchem. Nieustanne źródło motywacji do walki o lepszą wersję siebie. Pomaga, doradza, nieustannie jest w ruchu. I przytulała się do Jacka Bilczyńskiego. Farciara ;)




Lekka Fitneska
Fanpejdż pełen super pomysłów na zdrowe posiłki :) Lubie biegać no i podjęła się mojej biegowej nominacji, więc tym bardziej mam do niej sentyment :D





 Fit Challenge
Za to Fit Challenge pana Jacka ma na tapecie, więc tym przyjemniej się zagląda ;) Ostatnio ujawniła swoją smukła figurę i tarkę na brzuchu. Z chęcią dzieli się z nami propozycjami ćwiczeń i posiłków, po prostu fajna z niej kobita, no!




Smak Życia
Smaczek to jedna z największych fajterek jakie mogłam wirtualnie poznać. Jej historia to największy motywator ever! Ponadto zawsze ma dla Was w zanadrzu ciekawy przepis - czy to na jedzenie, czy na trening. Posmakujcie! :)




Fit.Life. Beauty
Jednym słowem dużo pozytywnej energii i zachęty do działania :) Jedna z tych, które biegają, żeby Bartek mógł biegać. Nie da się jej nie lubić - tak to jest z tymi optymistami :)





Dietetyczne centrum dla dzieci i dorosłych


Prawdziwa strona, prawdziwego centrum, więc jeśli ktoś poszukuje porady dietetycznej w Poznaniu, już wie, dokąd się zgłaszać :) A na stronie Centrum mnóstwo ciekawych i cennych rad odnośnie zdrowego odżywiania. Polecam :)





Naszmaraton - Biegnę, żeby Bartek mógł biegać

Obowiązkowa strona nie tylko dla biegaczy. Rodzice, zarażeni biegową pasją przy okazji walczą, by mały Bartek również miał pełną swobodę ruchu. Obok nich nie da się przejść obojętnie - wspieramy całym sercem!






Be Proud of Your Body

Każe nam być dumnymi z ciał, ale przy jej "skosach" to nie wyczyn, każdy byłby dumny :D Za to wyczynem jest sobie takie skosy wyrobić - więc chylę czoła :) Motywuje, poleca, kolejna wielbicielka ćwiczeń z obciążeniem i dobrego jedzonka.



 Be Fit Woman
Beatka jest trenerką personalną i przy tym bardzo sympatyczną kobietą :) Zapewne mieliście już okazję ćwiczyć z nią na youtubie. Tłucze nam do głów, że ćwiczyć trzeba mądrze, bo odpowiednio dobrana kombinacja ćwiczeń, diety i regeneracji czyni cuda. I już nie może słuchać wiecznego "jestem na redukcji" ;)





Akop Szostak
Doświadczony trener, duża wiedza, którą chętnie się z nami dzieli. Płeć piękną studzę - ostatnio  pojął za żonę piękną Sylvię i razem pokazują nam, co to znaczy "fit couple". Efekty podopiecznych Akopa zawsze są imponujące :)





Albert Kośmider - Trener Personalny
Ćwiczy, krzyczy na innych, i jak się okazało ostatnio -też zdarza mu się korzystać z Fitness Blendera :) Zaglądam od niedawna, ale już wiem, że będę częściej :)



Zobacz również:  Na dywanik!  |  Neverending story - dieta  |  Join Us! Lets FIT Together! :) Bieganie jest fajne!

17 komentarzy:

  1. Bardzo fajne strony; część znałam, pozostałe za chwilę sobie udost;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha.. ciesze się, że mogłam wskazać kilka ciekawych :)

      Usuń
  2. W pełni zgadzam się z tym, co napisałaś na temat udostepniania innych stron na swoim fanpejdżu. Jeśli kompletnie kogoś nie znam, i na wirtualne oczy nie widziałam to nie mam nawet jak odnieść się do treści, jakie dana strona oferuje. Nie do końca rozumiem po co zbierać tyle lajków. Dla samych lajków to bezsensu zabawa. Miewam jeszcze takie ambicjonalne rozterki i zaniepokojenie, iż ilość osób uczestniczących zmniejsza się proporcjonalnie do zwiększającej się liczby fanów mojej strony. To jest dopiero kłopot, ha :) Wiesz, ja to tak na początku myślałam, teraz to marzenie ;) że tak z 50% "lubiących" to będą uczestniczący na stronie :) Ale to już moje myślenie, ale pocieszam się tym, że u innych jest podobnie :D Jeszcze raz dziękuję Kochana za to wyróżnienie, oh jak miło mi się zrobiło <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mimo wszystko chyba pobożne zyczenie, sporo ośób pozostaje jednak biernych... ale licze na to, że chociaż treścią można do nich dotrzeć :)
      Nie dziękuj, jest w pełni zasłużone :*

      Usuń
  3. szczerze? to mam wrażenie, że fit-blogów i fit-funpagów narosło jak grzybów po deszczu. Szkoda tylko, że tak mało ma coś fajnego do powiedzenia. Wymienionych przez Ciebie stron nie znam, ale w wolnej chwili postaram się zajrzeć;) Może znajdę coś dla siebie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - ostatnio to "taka moda", ale wiele z tych fp wrzuca mnóstwo zdjęć, bez treści, prowadzący chcą tylko like'ów i możliwości powiedzenia "prowadzę fajpejdża o fitnessie".
      Zapewniam, że na tych powyższych jest zupełnie inaczej :)

      Usuń
  4. Dobry pomysł z tym postem. O części funpage'y słyszałam, ale jakoś nie miałam czasu na nie luknąć. Nadrabiam już to i jestem very happy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do usług - jestem pewna, że znajdziesz u nich mnóstwo inspiracji :)

      Usuń
  5. Co ja pacze...? Nic dziwnego, że lajki po majowym weekendzie urosły mi jak grzyby po deszczu ;) Ale nie o lajki tu chodzi! Podpisuję się pod tym postem odnośnie "udost" i innych dziwolągów słowo-podobnych ;) Wszystkie wymienione wyżej strony znam i bardzo cenię! Dziękuję bardzo za wyróżnienie, aż się normalnie wzruszyłam :) Lovki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3 <3
      Zasmarkany ten post, wszyscy się wzruszają.. ;)
      :*

      Usuń
  6. Dzięki za te linki, o niektórych nie wiedziałam, że mają FP, bo jeszcze nie do końca ogarniam fejsa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie pomoge ogarnąć, jestem uzależniona ;)

      Usuń
  7. Izka cholernie dobry post! Druga cześć powaliła mnie totalnie na łopatki <3 Ale najpierw o tej pierwszej :)
    Pamiętam jak kiedyś, gdzieś pisałyśmy na temat udost. Umknęło pewnie wielu osobom i tak jak piszesz- przepadło w cyberprzestrzeni. Wiesz, że podpisuję się pod Twoimi słowami ręką, nogą (nawet podwójnie ;) ), lepiej bym tego nie ujęła. Widzisz, dzięki Tobie przybyło mi kilkunastu wartościowych lajkowiczów i własnie tacy są na wagę złota, a moje serducho rośnie <3
    Ogromnie Ci dziękuję za takie wyróżnienie, nigdy bym nie przypuszczała, że "wyląduję" wśród tak wspaniałych i inspirujących (przede wszystkim do życia pełną gębą) ludzi <3 I dzięki temu wiem, że to co robię ma sens (nawet teraz kiedy zmierzam do wagi ciężkiej i będę grubsza niż wyższa :D ).
    A teraz wisisz mi paczkę chusteczek, bo zasmarkałam wszystkie ;)
    Lovki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Służę rękawem, już i tak obsmarkany przez Mentoladę ;)
      A tak serio - ja sie bardzo cieszę, że mogę głosić dobrą nowinę :D I że jesteś. Bo po wizytach u Ciebie zawsze humor mi się poprawia :)

      Usuń
  8. Haha, dziękuję!!! Rozwaliłaś mnie na łopatki tymi słowami! :) Dziękuję po sto kroć! Może mam jakieś skille kulinarne, za to przy Twoich propozycja treningowych wymiękam! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po Twoim treningu 666 wcale nie jestem pewna tego wymiękania :P

      Usuń
  9. Jej...takie rzeczy się tu pojawiły, że ho ho ho! Ja tak bardzo skromnie, bardzo podziękuję za wyróżnienie...nie wiem co napisać w związku z tym więc napiszę tylko to co zawsze: BIEGAĆ! :D

    OdpowiedzUsuń